piątek, 1 listopada 2013

[ 15 ]

UWAGA! Rozdział zawiera sceny +18! Czytasz na własną odpowiedzialność! 
-------------------------------------------------------------------------------
Po udanym ubieraniu drzewka świątecznego drzewka, końcowy efekt był cudowny. Razem ustaliliśmy, że nie ma sensu dawać łańcucha, lepiej podłużną wstążkę.
   
                                                
                                     choinka Rose i Zayna
-Kotku, mam dla ciebie niespodziankę. Chodźmy usiąść.-powiedział idąc w stronę kanapy. Ja ruszyłam zaraz za nim. Po paru sekundach siedzieliśmy już po turecku na sofie.
-A więc, jaka to niespodzianka?-uśmiechnęłam się szeroko, bardzo. 
-Jutro idę do urzędu pracy.-co? Zajebiście!
-Jeeeej!-krzyknęłam i przytuliłam chłopaka baaardzo mocno. Dziękuję Bogu, zmieni się dla mnie.
-Kochanie, udusisz mnie.-powiedział ledwo, pewnie serio go tak mocno przytuliłam, że aż dusiłam.
-Przepraszam.-przerwałam przytulasa-A myślaleś o czymś konkretnym?
-Tak naprawdę to nie. Popatrzę na oferty.
                                                                                ***
Siedziałam w pokoju i czytałam jakąś książkę. W pewnym momencie do drzwi zapukał nie kto inny, jak Zayn. 
-Nie przeszkadzam?-powiedział zamykając drzwi. 
-Nie.-podszedł do łóżka i położył się obok mnie.
-Kotku odłóż tą książkę.-wyrwał mi ją z ręki i położył na szafce nocnej. Koleś! Byłam już przy końcówce! Co jest ważniejsze od tej książki?-Musimy porozmawiać.
-O czym takim?-westchnęłam głośno i zmieniłam pozycję. Teraz siedziałam po turecku.
-Skoro już...-popchał mnie lekko do pozycji leżącej i skradł mi jednego, delikatnego całusa w policzek-Jesteśmy razem...-znów mnie pocałował, tym razem parę razy. To mi się całkowicie podobało!-To chyba powinniśmy zrobić już TO.-dokładnie podkreślił ostatnie słowo.
O nie, nie. Jeśli zmierzasz do tego, to nie jestem pewna.
-A co to takiego?-droczyłam się z nim, a on dalej składał mi pocałunki, teraz przeniósł się  na szyje
-Jesteś dziewicą?-zapytał nagle, jakby to była najnormalniejsze pytania na świecie. Przerwał pocałunki i popatrzył mi prosto w oczy. Ja zmieszana tą sytuacją szukałam wzrokiem po ścianie, niewiadomo czego.-Patrz na mnie.-chwycił mój podbródek i skierował prosto przed jego twarz-Jesteś?
Pokiwałam głową na "tak".
-A więc już nie będziesz.-zaśmiał się i rzucił się na mnie jak jakieś dzikie zwierze i zaczął mnie całować, zaśmiałam się również, to było śmieszne.
-Zayn. Jestem gotowa.
-To dobrze, bo i tak..-zaczął całować mnie namiętnie w usta, lubiłam, gdy to robił to było takie... nie do opisania-nie pytałbym cię o zgodę.
Pff..
Powoli zaczęłam odwzajemniać pocałunek. Nasze języki toczyły namiętną wojnę. Ściągał powoli moją koszulkę. Po chwili byłam przed nim tylko w spodniach i staniku. To było ciut krępujące, więc i ja nie zostałam mu dłużna. Kontunuując pocałunek ściągnęłam mu koszulkę. Nie widziałam jego klaty, ale byłam pewna, że świetnie wyglądała. Jak zawsze. Położyliśmy się. On na mnie. Chłopak przerwał pocałunek. Skierował ręce w stronę mojej pupy. Podniosłam ją, aby mógł ściągnąć spodnie. Zrobił tak. Jednym zwinnym ruchem ściągnął moje majtki, po czym swoje bokserki. Pokierował swoim palcem do mojego wejścia. Zaczął masować moją łechtaczkę. Wydobyłam z siebie cichy jęk i odruchowo zamknęłam oczy. Już widziałam ten jego triumfalny uśmiech, chociaż nie widziałam go. Co jakiś czas wydobywałam z siebie piski. Czułam, jak w moim podbrzuszubuduje się przyjemne uczucie.
-Zayn.-jęknęłam-ja.. chyba dochodzę.
W końcu przestał, dzięki Bogu. 
Jednym ruchem dał rękę pod moje plecy i odpiął stanik. Byłam przed nim goła. Jeszcze przed żadnym mężczyzną nie byłam goła.
-Jesteś taka piękna.-zalałam się rumieńcem. To dziwne uczucie, gdy jesteś bez ciuchów, a twój facet ci mówi takie coś. Naprawdę dziwne.
-Jesteś już mokra. Możemy zacząć?
-Tak.
Zdjął z siebie bokserki ukazując swojego olbrzyma. Boże, jest strasznie długi! Miał conajmniej 25cm. Usłyszałam dźwięk rozdzieranej folii. Popatrzyłam w tamtą stronę. Prezerwatywa. Nakłada ją. Rose, zaraz nastąpi ten moment. Ten moment, kiedy stracisz dziewictwo. Jesteś gotowa?
Zwinnym ruchem wszedł we mnie. 
-Auuć.-jęknęłam
Przez chwilę nic nie robił, dał mi się przyzwyczaić. Ruszał się wolno, ale stanowczo. Takiego Zayna chcę na codzień. Czułego, romantycznego. Pchał coraz mocniej. Uczucie, które we mnie wzrastało było coraz silniejsze. 
-Z..zayn. Zaraz dojdę!-wydyszałam między jękami
-Dojdziemy na trzy. Raz..Dwa...Trzy!
Moje soki rozlały się po wnętrzu. Czułam, jak fala przyjemności rozlewa się po moim ciele.
Po 15 minutach zasnęliśmy. To był cudowny wieczór.
_________________________________________________
Przepraszam was, ale nie umiem pisać +18 :/ 
Komentarz - większa szansa na szybszy rozdział!

11 komentarzy:

  1. Od niedawna czytam tego bloga i naprawdę jest super! Pisz dalej! Nie mogę się doczekać!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz talent!!! Masz może jeszcze jakąś stronke z imaginami o 1D? Czekam na następną część <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo, ale to bardzo fajne.! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebiste <33 czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham i czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie do opisania Kocham kiedy dodasz next?

    OdpowiedzUsuń