niedziela, 6 października 2013

[ 3 ]

-Gnój.-powiedziałam cicho z nadzieją, że usłyszy.
-Coś ty powiedziała?!-zatrzymał się na jakimś parkingu.
Jechaliśmy z 2 minuty i już jesteśmy na miejscu?
-Gówno!-odwróciłam się prosto i patrzyłam na zaśnieżone auta przed nami.
Kątem oka widziałam, jak patrzy na mnie ze złością.
-Ja cię naucze szacunku do mężczyzny!-krzyknął i chwycił moją twarz kierując w jego stronę.
Zrobiłam to. Spoliczkowałam go z całej siły, jednak on oddał z liścia. Ałć!
-To bolało.-puścił moją twarz, a ja ocierałam bolące miejsce.
Już wiem, że na następne spotkanie nie może liczyć.
-Ja tylko oddałem.-popatrzył się przed siebie, w szybę:
-Oddałeś? Tylko między nami jest taka różnica, że ty jesteś facetem, masz większą dłoń i większą siłe.
Łzy już napływały mi do oczu, jednak próbowałam je powstrzymać, aby nie wyjść na bekse.
-Wyłaź.-powiedział to, jakby przed chwilą się nic nie stało.
Zrobiłam tak, wyszłam.
Czekałam, aż łaskawy pan wyjdzie, co stało się po chwili. Podszedł do mnie i odpalił peta. Chwycił mnie za dłoń i oplótł nasze palce. Rose, wcale tego nie chcesz! Wyszarpnij tą rękę. Moje ciało nie chciało współpracować.
Wokół nas dużo ludzi szło i patrzyło na mnie ze współczuciem. Dziwne być w centrum uwagi.
Zaczęliśmy iść prosto. Szliśmy, aż do momentu, kiedy zobaczyłam stare drzwi od klubu. Była duża kolejka, a na początku - dwoje ochroniarzy.
Już miałam iść na koniec kolejki, ale on pociągnął na początek.
-Co ty robisz?-zapytałam zdezorientowana
Oczy ludzi były skierowane na nas.
W końcu podeszliśmy do ochroniarzy.
-Malik.-powiedział stanowczo do dwóch osiłków
Bez zastanowienia nas wpuścili.
Gdy weszliśmy do klubu, czułam zapach zmieszanego potu i perfum tłumu ludzi.
Podszedliśmy do drzwi obok toalet, gdzie stał kolejny ochroniarz.
-Malik-ten ochroniarz także łatwo go wpuścił, a mnie po nim.
Pomieszczenie było czerwone, jak sądzę-dźwiękoszczelne, bo nie było słychać muzyki z głównego klubu. Było pięć stolików, a przy nim luksusowe siedzenia tego typu.
Ludzi było niedużo, 14, może 15. W tle leciała jakaś spokojna muzyka.
Usiedliśmy przy jednym ze stolików.
Poprawiłam swoje długie, blond rozpuszczone włosy.
-Co to było? Czemu cie tak wpuścili?-wypaliłam nagle
-Jestem właścicielem tego.-powiedział
Ucichłam. Wolałam się więcej nie narażać.
-Ide po drinki.-powiedział wstając z miejsca, zobaczyłam jak podszedł do baru, zamawiając coś u kelnera. Po chwili przyszedł z dwoma kolorowymi drinkami i podał mi jeden z nich.
Wziął pierwszy łyk, po czym zaczął:
-Ile masz lat?-zapytał łagodnie, jakby wcześniej nic się nie stało
-19, a ty?-ja brałam już drugiego łyka
-21. Skąd są twoi rodzicie?
-Ja...-popatrzyłam w dół, zrobiło mi się smutno- nie mam rodziców... zginęli.
-O, ja... przepraszam.
W tym samym czasie do pomieszczenie weszło dwóch kolesi. Dreszcze mnie przeszły. Ten pierwszy, lokowaty tatuaży miał na całym ciele, kolczyka w wardze i brwi, jak Zayn. Ten drugi nie miał aż tyle tatuaży, ale też był straszny. Szli w naszą stronę.
Zayn wstał i przybił piątkę temu pierwszemu
-Siema, stary.-powiedział lokers
-Elo-powiedział drugi witając się z Malikiem. Dziwnie się czułam, gdy ten loker usiadł obok mnie.
-Kolejna dupa-powiedział ten pierwszy, ja momentalnie zalałam się rumieńcem
-Ryj.-uspokoił go Zayn-to Rose.
Pokazał mnie palcem chłopakom.
-Siema, jestem Louis, a to Harry.-powiedział chłopak siedzący obok Zayna
-Cze..eść-zająkałam się
-Teraz ją bzykasz?-zapytał Harry
Wredny koleś, głupek, debil, ciota.
----------------------------------------
Podoba się? Co podobało wam się  tym rozdziale najbardziej? Komentujcie, a będzie next!
<33

11 komentarzy:

  1. Bardzo fajny czekam nie cierpliwie na 4 rozdział mam nadzieje że bedzie durzo akcji i rozdziały troszke dłusze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny !
    Nie mogę doczekać się następnego ! Robię się stałą czytelniczką :)
    Hmm.. Najbardziej to chyba to jak ją przytulił ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Super *__________* czekam na next <3 zapraszam również do siebie http://youare-mine-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajne wooow jestem druga i bardzo dobre masz pomysly czekam az akcja sie rozwinie <3 zycze weny
    @ilymyharvey

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem Ci że masz talent dziewczyno,uwielbiam to co piszesz.Kiedy będzie następny? YOU KNOW,I'M DIRECTIONER :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebiste zapraszam do mnie:-*
    http://fanfiction-harry-styles-dangerous-pl.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  7. wiesz co ? jesteś hamska .... podajesz sie za directionerke a tak źle mówisz o Harrym ;c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ŚLEPA JESTEŚ?
      Pisze ci w jednym poście "Uprzedzam: tylko imiona i nazwiska powiązane są z 1D. Charaktery itd są inne." najpierw czytaj, potem mów.
      ps. chamska*

      Usuń
  8. zajebiste napisz dalej bo już nie mogę się doczekać . Tylko teraz dłuższy :)

    OdpowiedzUsuń